Tym razem wyjątkowo tylko galeria dokumentów i zdjęć z corocznego turnieju, który odbył się w sobotę 18 kwietnia 2015 r.
Przypomnę, że w tym roku nasze gimnazjum reprezentowały 2 drużyny: SKT-G „Trójka” i harcerska „Błękitna Szóstka”. Niestety żadna z nich nie odniosła większych sukcesów. Niech przemówią dokumenty, zapraszam: M.M.
Dnia 08.10.2014 r. uczestnicy naszego koła turystycznego udali się na kolejną wycieczkę rowerową.
Rajd rozpoczął się zbiórką o godz. 14:30 i po załatwieniu formalności kolumna rowerzystów na czele z panem Markiem Madziarem wyruszyła w podróż. Na samym początku jechaliśmy obwodnicą naszego miasta mijając po drodze stadion miejski i aqua-park. Dalej jechaliśmy ulica Sokołowska do Strzały, w Chodowie przejeżdżaliśmy przez most na rzece Liwiec, następnie przejeżdżaliśmy przez Kisielany tam również po raz drugi mijaliśmy most na Liwcu. Kolejnym punktem naszego rajdu był zespół pałacowo- parkowy w Niwiskach. Do Siedlec powróciliśmy przez Stare Opole. Na samym końcu wycieczki czekała na nas mila niespodzianka, posiłek w restauracji Mc Donald's. Wszyscy ochoczo zjedli posiłek, ponieważ byli bardzo zmęczeni i głodni. Razem z panem Markiem Madziarem uczestnicy wycieczki powrócili do centrum miasta i rozstali się. Każdy z uczestników powrócił do swojego domu pełen pozytywnych wrażeń.
Bardzo podobała mi się ta wycieczka, czekam niecierpliwie na kolejne. Przemek Suchodolski 1c
Tydzień temu wraz z innymi uczniami z mojej szkoły wybrałem się na rajd rowerowy do ,,Biesiadnego Sioła’’. Z mojej klasy oprócz mnie jechała tylko moja koleżanka Ania. Naszymi opiekunami był Pan Marek, mój nauczyciel geografii oraz moja wychowawczyni, Pani Iwonka.
Po zbiórce pod naszą szkołą pojechaliśmy do gimnazjum nr 1, gdzie był początek rajdu. Dołączyliśmy do uczniów innych szkół, a następnie pod eskortą policji przejechaliśmy przez Siedlce w kierunku południowo-zachodnim.
Po tym, jak opuściliśmy tereny miasta jechaliśmy ok. 12 km do naszego ośrodka. W tej części rajdu najbardziej denerwowała mnie niejednostajność w prędkości jazdy. Raz szybciej, raz wolniej.
Po przybyciu do ,,Biesiadnego Sioła’’ zjedliśmy kiełbaskę z ogniska i chwilę odpoczęliśmy. Śmialiśmy się też z Kacpra, który upuścił dwie kiełbaski.
Niedługo po tym były konkurencje sprawnościowe w których brałem udział jako jeden z reprezentantów naszej szkoły. Jako pierwsza, tor przeszkód. Pokonałem go z jednym z lepszych czasów. Następnie był test ze znajomości przepisów. Trzecia z kolei konkurencja to rzut piłeczkami do kubełków. Trafiłem dwa razy, ale nie zostało to zaliczone, gdyż nie zostały w środku. Ostatnią już konkurencją było rzucanie piłką lekarską. Niestety podczas mojego rzutu piłka wyślizgnęła mi się z rąk. Przez co uzyskałem najgorszy wynik. Gdybym mógł powtórzyć miałbym z pewnością najlepszy rzut. Po klasyfikacji generalnej wraz z moją szkołą zajęliśmy zaszczytne czwarte miejsce. Odebraliśmy drobne upominki, a później mieliśmy chwile wolnego.
W drodze powrotnej zajechaliśmy do Kacpra, który nas do siebie zaprosił. Pograliśmy trochę w piłkę, zjedliśmy kilka ciastek i ruszyliśmy w drogę powrotną. Teraz wracaliśmy nieco lepszym tempem. Dzięki temu mogłem lepiej skupić na obserwowaniu krajobrazu przez który przejeżdżaliśmy, a w szczególności lasu. Następnie wróciłem do domu. Mi osobiście ten rajd bardzo się podobał i z chęcią bym go powtórzył. Polecam również branie udziału w podobnych wycieczkach. K.A